Dezinformacja a COVID-19

Choroba koronawirusowa, czyli COVID-19 jest światowym problemem i nikt rozsądny już nie stara się temu zaprzeczać. Niestety pandemia w połączeniu z powszechnością dostępu do Internetu, a zwłaszcza popularnych platform społecznościowych takich jak Facebook czy Instagram, ukazała ogromne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi płynące z nieodpowiedzialnego wykorzystania wspomnianych kanałów informacyjnych.

Szczególnie niebezpieczne są wypowiedzi osób znanych publicznie (aktorów, piosenkarzy, internetowych twórców, polityków czy sportowców) kwestionujących fakt istnienia problemu koronawirusa, bagatelizujące jego konsekwencje zdrowotne czy snujące mniej lub bardziej fantastyczne teorie spiskowe. Jednym słowem dezinformacja w tym przypadku stała się śmiertelnym ryzykiem i wymaga szczególnej czujności w ocenie tego co czytamy w sieci na temat koronawirusa i COVID-19.

Fałsz i dezinformacja mogą spowodować zamieszanie w kwestii osobistych wyborów, które powinny koncentrować się na ratowaniu zdrowia i życia.

Podsumowując, opierajmy się na sprawdzonych informacjach pochodzących z wiarygodnych źródeł! Nie potęgujmy szumu informacyjnego poprzez udostępnianie i powielanie niesprawdzonych informacji udających tylko wiarygodne lub wspierane przez pseudoautorytety.
W walkę z dezinformacją lub wręcz fałszywymi i szkodliwymi treściami musimy włączyć się wszyscy, którzy jesteśmy świadomi zagrożenia.

Pomocą służą organizacje międzynarodowe, które jak na przykład ONZ przygotowują dedykowane serwisy – poradniki i wyjaśnienia. Interesującą koncepcją jest propozycja przygotowana wspólnie przez UNESCO i UNITAR w postaci mobilnego kursu e-learningowego pn. Zwalczanie pandemii dezinformacji (dostępny tutaj: https://en.unesco.org/covid19/disinfodemic).

Krzysztof Buczkowski